Elektrownie szczytowo-pompowe produkują energię w ten sposób, że wykorzystują różnicę poziomów między zbiornikami wodnymi. Przepompowywanie wody z dolnego poziomu do zbiornika znajdującego się wyżej trwa w tych porach, kiedy ceny energii są najniższe. Wtedy, kiedy zapotrzebowanie jest najwyższe, z górnego zbiornika woda spuszczana jest na dół, uruchamiając turbiny, które generują prąd.

W przypadku budowy tego typu elektrowni w kopalni podziemne wyrobiska można zagospodarować jako zbiornik dolny. W kopalni Krupiński można by osiągnąć różnicę poziomów między dolnym a górnym zbiornikiem wynoszącą kilkaset metrów.

Porozumienie dotyczące zbadania możliwości budowy elektrowni zostało zawarte. List intencyjny podpisali przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) oraz konsorcjum utworzonego przez firmy: CKD Blansko, Sage Power i Energoprojekt z Warszawy.

Jak powiedział Daniel Ozon, pełniący obowiązki prezesa JSW, szukamy nowych sposobów zagospodarowania terenów po kopalni Krupiński. Mogę już złożyć deklarację, że nasza spółka zależna Jastrzębskie Zakłady Remontowe przeniesie tam część swojej działalności, współpracujemy też z dużym śląskim biurem architektonicznym w zakresie koncepcji zagospodarowania tego terenu i elektrownia jest kolejnym projektem, przy którym chcemy rozpocząć poważną współpracę.

Program restrukturyzacji górnictwa narzucił JSW zamknięcie kopalni Krupiński. Obecnie trwa rozpoznanie i podejmowane są takie działania, które pozwolą na zagospodarowanie kopalnianej infrastruktury, terenów kopalnianych i wyrobisk. Likwidacja zbędnej infrastruktury zakładu potrwa do 2020 r.

Grupa JSW to największy producent węgla koksowego hard w Unii Europejskiej. Wysoką lokatę zajmuje też pod względem produkcji koksu. W 2016 r. kopalnie JSW wyprodukowały 16,8 mln ton węgla, z czego 11,6 mln ton to węgiel koksowy, a 5,2 mln ton węgiel do celów energetycznych. Produkcja koksu wyniosła 4,1 mln ton.

Przeczytaj także: To będzie najnowocześniejszy blok gazowo-parowy