Najgorzej jest w północno-zachodniej części kraju, gdzie około 50. tys. odbiorców musi sobie radzić bez prądu. Najwięcej pracy energetycy i służby porządkujące tereny po sobotnich nawałnicach mają w woj. pomorskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim.
Stacja Enei Operator (Czechowo, woj. wielkopolskie). Fot. Enea S.A.
Najgorzej sytuacja wygląda w pomorskiem – tam bez dostaw energii pozostaje około 30 tys. odbiorców.
Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, prace przebiegają na tyle sprawnie, na ile jest to możliwe w zaistniałych warunkach. Zapewnia, że wkrótce wszyscy powinni już mieć prąd.
W wyniku nawałnic, które w miniony weekend przetoczyły się przez Polskę, strażacy interweniowali ponad 15 tys. razy. Doszło m.in. do zerwania dachów z około 2,8 tys. budynków, z czego 2,1 tys. to budynki mieszkalne.
Przeczytaj także: PKP powierzą rekordowy kontrakt spółce Energa Obrót
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.