Miedwiediew zaznaczył, że budowa takiego rurociągu będzie możliwa, jeżeli Europa potwierdzi, że istnieje zapotrzebowanie na rosyjski gaz, a potencjalni partnerzy będą gotowi do podpisania potencjalnych kontraktów.

Aktualnie trwa spór o budowę Nord Stream 2. Na budowę Gazociągu Północnego, łączącego Rosję i Niemcy, nie chce zgodzić się m.in. Polska. Parlament Europejski ogłosił gotowość do rozpoczęcia negocjacji z krajami członkowskimi Unii Europejskiej (UE) nad ostatecznym kształtem dyrektywy gazowej, która ma uregulować kwestie związane z budową gazociągu Nord Stream 2.

Jak powiedział w Berlinie Miedwiediew, eksploatacja północnej trasy przesyłu byłaby korzystniejsza niż wykorzystanie trasy znajdującej się m.in. na terenie Ukrainy, kraju, z którym aktualnie Rosja jest w stanie konfliktu na tle dostaw niebieskiego paliwa. 

Gazprom zamierza wstrzymać całkowicie tranzyt gazu przez terytorium ukraińskie w 2019 r., kiedy zostanie (zgodnie z planem) ukończona budowa Nord Stream 2, który, poprowadzony m.in. po dnie Morza Bałtyckiego, połączy wybrzeże Rosji z Greifswaldem w Niemczech. 

Źródło: Gazprom

Moc przesyłowa nowego dwunitkowego gazociągu ma wynieść 55 mld m³ surowca rocznie. W przypadku Nord Stream 1, który został przekazany do eksploatacji dwuetapowo: pierwsza nitka 8 listopada 2011 r., a druga 8 października 2012 r., łączna przepustowość dwóch nitek to również 55 mld m³. 

Przeczytaj także: Gazprom planuje budowę zakładów przetwórstwa gazu nad Bałtykiem