Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zabrał głos ws. kontrowersji związanych z postępującym wzrostem cen benzyny i oleju napędowego na stacjach paliw. Instytucja chce uciąć pogłoski, że przyczyną tego stanu rzeczy jest nowy „podatek ekologiczny”, czyli planowana opłata antyemisyjna (zwana także emisyjną), którą uiszczać będą podmioty nabywająca paliwa silnikowe.
Wg NFOŚiGW wzrost cen paliw nie ma związku z opłatą antyemisyjną. Fot. Pixabay
Obecne podwyżki przy dystrybutorach to efekt niespokojnej sytuacji na Bliskim Wschodzie, a nie planowanej dopiero tzw. opłaty antyemisyjnej, która w przyszłości ma być wliczana do ceny paliwa – z przeznaczeniem na walkę ze smogiem – czytamy w komunikacie Funduszu.
Jednocześnie przypomniano, że minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział w Sejmie, że wprowadzenie opłaty emisyjnej, którą zakłada projekt noweli o biopaliwach, nie spowoduje wzrostu cen paliw na rynku. Decyzja państwowych spółek paliwowych o wprowadzeniu opłaty spowoduje „wyłącznie” nieznaczne zmniejszenie ich rentowności.
Za przyczynę obecnego wzrostu cen ropy naftowej NFOŚiGW wskazuje ryzyko geopolityczne na Bliskim Wschodzie, które ma bezpośredni wpływ na ceny surowca. Chodzi o takie czynniki jak odstąpienie Stanów Zjednoczonych od porozumienia nuklearnego z Iranem, przeniesienie ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy, a także liczne protesty i starcia.
Wzrost cen hurtowych ropy naftowej na rynkach światowych rzutuje, przy zachowaniu tego samego poziomu stóp marż, narzutów i podatków, na ceny detaliczne na polskich stacjach paliwowych. Wiązanie podwyżek z planowaną dopiero opłatą antyemisyjną w Polsce nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego. Takie interpretacje to – niestety – jedynie plotki, spekulacje czy wręcz manipulacje, a nie rzeczowa ocena sytuacji na rynku – podsumowuje zastępca prezesa NFOŚiGW Dominik Bąk.
Opłata antyemisyjna to instrument, który ma zostać wprowadzony 1 stycznia 2019 r. projektowaną ustawą o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw. Uiszczać ją będą producenci, importerzy i inne podmioty dokonujące wewnątrzwspólnotowego nabycia paliw silnikowych. 85% wpływów z tego tytułu otrzyma NGOŚiGW. Środki będą przeznaczane na projekty związane z poprawą jakości powietrza. Pozostałe 15% zasili budżet Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, który wyda je na wsparcie rozwoju paliw alternatywnych w transporcie.
Przeczytaj także: PSG chce wybudować 45 wyspowych stacji LNG w ciągu czterech lat
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.