Już w kwadrans od momentu zgłoszenia pożaru ogień był opanowany. Cała akcja gaśnicza w rafinerii Lotos trwała 30 minut, a brały w niej udział cztery wozy bojowe straży zakładowej.

Jak poinformowało biuro prasowe Lotosu, wezwane, zgodnie z procedurami, jednostki państwowej straży pożarnej ostatecznie nie wzięły udziału w akcji.

Nie było i nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia pracowników oraz sąsiedztwa rafinerii. Specjalna komisja ustali przyczyny zdarzenia. Zdarzenie nie ma wpływu na wydawanie i dystrybucję produktów paliwowych na zewnątrz rafinerii – czytamy w komunikacie.

Zobacz także. Opole: centrum edukacyjne przy straży pożarnej