Projekt noweli zakłada m.in. wydłużenie czasu na budowę i uruchomienie elektrowni wiatrowych do połowy 2021 r. Chodzi o te farmy, które mają ważne pozwolenia na budowę, ale nie spełniają wymogów tzw. ustawy odległościowej. Nowe przepisy pozwolą też na modernizacje elektrowni (o ile nie będzie to miało negatywnego wpływu na środowisko), a także opodatkowanie jedynie części budowlanej (bez technicznej – jak do tej pory) obiektów.

Jak powiedział wiceminister energii Grzegorz Tobiszewski, postulaty zmian zostaną przeanalizowane, zgłoszone w drugim czytaniu i zawarte w kolejnej propozycji nowelizacji. Prace nad nią mają ruszyć niebawem.

Jednocześnie poinformowano, że odrzucono pomysły dot. m.in. uproszczenia procesu migracji małych biogazowni i elektrowni wodnych z systemu aukcyjnego do wprowadzanych dla nich nowelą systemów taryf gwarantowanych typu Feed-in-Tariff i Feed-in-Premium, a także podniesienia ceny referencyjnej energii dla małych biogazowni czy wydłużenia czasu na budowę instalacji OZE, które wygrały pierwsze dwie aukcje.

Przeczytaj także: Statoil wybuduje morskie farmy wiatrowe na Bałtyku z Polenergią?