Energa opowiada się za zmianą zapisów w projekcie planu w celu ułatwienia budowy farm wiatrowych na morzu. Dlatego zgłosiła swoje uwagi do projektu zagospodarowania przestrzennego terenów morskich, który został 19 czerwca br. wyłożony w Urzędzie Morskim w Gdyni do publicznego wglądu. Projekt został opublikowany w skali 1:200 000.

W swoim stanowisku spółka wskazała czynniki sprzyjające budowie morskich farm wiatrowych. Należy zaliczyć do nich m.in. zwiększenie obszarów dedykowanych pod rozwój morskiej energetyki wiatrowej oraz zniesienie nakazu wyznaczania korytarza wolnego od zabudowy.

Wykorzystanie potencjału płynącego z morskiej energetyki wiatrowej oraz uwzględnienie go w mixie energetycznym Polski z pewnością pozwoli na dywersyfikację źródeł wytwarzania energii elektrycznej, a tym samym zwiększy bezpieczeństwo i niezależność energetyczną Polski. Pozwoli na zwiększenie produkcji ze źródeł odnawialnych, co przyczyni się tym samym do spełnienia wymogu zwiększenia udziału energii z OZE w całkowitym zużyciu energii elektrycznej – powiedział Piotr Meler, prezes zarządu Energa Wytwarzanie S.A.

Spółka, zanim przekazała swoje uwagi Urzędowi Morskiemu, uczestniczyła w spotkaniach branżowych związanych z opublikowaniem planu, a także była obecna na posiedzeniach parlamentarnego zespołu ds. morskiej energetyki wiatrowej.

W naszej ocenie rozwój morskich farm wiatrowych w Polsce będzie kołem zamachowym dla odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego, a także całego łańcucha dostaw komponentów, materiałów oraz usług. Będzie stanowił również doskonałe pole do rozwoju innowacyjnych rozwiązań, co może przyczynić się do wzrostu konkurencyjności Polski na tle pozostałych krajów europejskich. Mamy nadzieję, że nasz głos zostanie wzięty pod uwagę w dalszych pracach nad planem zagospodarowania obszarów morskich. Zamierzamy kontynuować swoje zaangażowanie w temacie offshore – dodał Piotr Meler.

Przeczytaj także: Energa ma ugodę z kolejną farmą wiatrową