Substancje radioaktywne mogą być uwalniane z ukraińskiej elektrowni jądrowej w Czarnobylu, ponieważ nie może ona schłodzić wypalonego paliwa jądrowego po zerwaniu połączenia energetycznego, poinformowała firma Energoatom, ukraiński operator elektrowni atomowych.

W trakcie walk natychmiastowa naprawa linii wysokiego napięcia prowadzącej do elektrowni była niemożliwa, szczególnie po przejęciu jej przez rosyjskich najeźdźców. W Czarnobylu znajduje się około 20 tys. zespołów wypalonego paliwa, które muszą być chłodzone. Ich nagrzanie może doprowadzić do uwolnienia substancji radioaktywnych do środowiska. Radioaktywna chmura może być przenoszona przez wiatr do innych regionów Ukrainy, Białorusi, Rosji i Europy – podaje Energoatom.

Operator dodaje, że bez zasilania, systemy wentylacji także nie będą działać narażając personel na niebezpieczne dawki promieniowania.

We wtorek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) ostrzegła, że systemy monitorujące materiały jądrowe w obiektach odpadów radioaktywnych w Czarnobylu przestały przesyłać dane.

Miejsce, w którym w 1986 r. doszło do największej w historii energetyki jądrowej awarii jest położone około 100 km od Kijowa.

Przeczytaj także: Ukraina: Rosja ostrzelała największą w Europie elektrownię atomową