Nabucco ma zmniejszyć uzależnienie energetyczne Europy od Rosji. W Ankarze Piebalgs chce odblokować negocjacje w sprawie tranzytu gazu. Turcja chce, aby 15 procent gazu przechodzącego przez jej terytorium nowym rurociągiem zostawało w kraju, a za gaz płaciłaby cenę niższą od rynkowej - czytamy w portalu Money.pl
UE stoi jednak na stanowisku, że wszystkie kraje uczestniczące w tej wielkiej inwestycji mają być traktowane jednakowo i płacić za surowiec cenę rynkową. kolei w Baku unijny komisarz będzie przekonywał, by Azerbejdżan był głównym dostawcą surowca dla Nabucco. Rosja naciska bowiem zarówno na Azerbejdżan jak i Turkmenistan, aby to jej głównie dostarczały gaz, potrzebny dla planowanego konkurencyjnego gazociągu South Stream (Południowy Strumień).
Do tej pory cały środkowoazjatycki eksport gazu do UE płynie rurociągami biegnącymi przez terytorium Rosji.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.