W Warszawie trwa Szczyt Klimatyczny. Przedstawiciele blisko 200 krajów będą przedstawiać i dyskutować przez najbliższe 2 tygodnie swoje stanowiska w sprawie globalnych celów klimatycznych. W ramach UE widoczne jest pęknięcie w tej kwestii. Część krajów, w tym przede wszystkim Polska wskazuje, że dotychczasowa polityka klimatyczna UE, która jest m.in. rezultatem realizacji globalnych ustaleń klimatycznych, nie zdaje egzaminu. Polityka klimatyczno-energetyczna poniosła klęskę. Zamiast oczekiwanych korzyści przynosi wiele negatywnych efektów nie tylko dla Polski, czy krajów o niższych dochodach, ale dla całej UE – komentuje dla Instytutu Kościuszki Bolesław Jankowski.
Szczyt Klimatyczny w Warszawie. Fot. Instytut Kościuszki
Trzynastu ministrów z krajów UE w wydanym pod koniec października komunikacie wzywało do ambitnej polityki klimatycznej, czyli zaostrzenia celów redukcji emisji gazów cieplarnianych i zwiększenia cen uprawnień emisyjnych. Uzasadnieniem takiego stanowiska mają być korzyści gospodarcze i społeczne z realizacji tej polityki. Działanie to ma podobny charakter, jak list przedstawicieli 53 przedsiębiorstw z 24 października 2013. W liście tym stwierdza się m.in.: “A clear carbon price signal and long-term visibility are essential to drive investments and growth”. Biorąc na poważnie to stwierdzenie można by się zdumieć – jakim cudem kraje europejskie rozwijały się przez kilkadziesiąt lat, gdy nie płaciły za emisje CO2? Można by też z obawą zacząć myśleć o krajach takich jak Chiny, które z pewnością popadają właśnie w recesję z powodu braku podobnych sygnałów cenowych.
Wydaje się jednak, że poglądy prezentowane przez 13 ministrów i 53 koncerny nie są oparte na twardych faktach czy rzetelnych badaniach i stanowią jedynie wyraz walki o własne interesy. Z interesem całej UE ma to bowiem niewiele wspólnego. Przyjrzyjmy się faktom.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.