Brakuje środków na wsparcie budownictwa energooszczędnego

Poseł wyraził również zaniepokojenie możliwością nieuwzględnienia uwag do projektu ustawy o efektywności energetycznej wynikających z konsultacji społecznych. „Niestety, tak było w przypadku ustawy o OZE, więc boję się, że tak samo będzie w przypadku tego dokumentu” – ostrzegał. Z drugiej strony, zdaniem polityka, jako szansa dla Polski powinny być rozpatrywane unijne cele zwiększenia efektywności energetycznej do 2030 i 2050 r. Połączenie tego z dodatkowymi funduszami będzie szansą dla gospodarki.

Tymczasem, środków potrzebnych do wsparcia oszczędzania energii w budownictwie brakuje. Przykładowo, program wsparcia termomodernizacji w budynkach od dwóch lat jest zawieszony bo środki z budżetu zostały przesunięte na inne cele. Taka decyzja zapadła pomimo, że zainwestowane pieniądze same miały się zwrócić w postaci dodatkowych podatków dla Skarbu Państwa.

Zdaniem zastępcy sekretarza Rady Mazowieckiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa Andrzeja Wiszniewskiego priorytetem dla branży efektywności energetycznej powinno być edukowanie decydentów. „Nie można prowadzić polityki proefektywnościowej, jeżeli uchwalane są przepisy, które nie będą przestrzegane. W Polsce, podobnie jak w Szwecji, wprowadzono certyfikaty dla budynków, ale u nas nie są one stosowane, gdyż prawo nie przewiduje sankcji” – zauważa ekspert.

Źle skonstruowany system białych certyfikatów

Również system białych certyfikatów jest źle skonstruowany zdaniem dyrektor departamentu energii i klimatu w Konfederacji Lewiatan Darii Kulczyckiej. W opinii Lewiatana, w obecnym kształcie system nagradza firmy za podejmowanie korzystnych dla nich działań. Przykładowo, operatorzy sieci w Polsce powinni sami z siebie podejmować działania na rzecz zmniejszania strat w przesyle, gdyż leży to w ich interesie. „Nagradzany powinien być ambitny efekt” – dodaje Daria Kulczycka.

Szwecja wzorem w zakresie budownictwa niskoenergetycznego

Jak zauważyli eksperci, zainteresowanie budownictwem niskoenergetycznym wzrosło, gdy podniosły się ceny nośników energii kilkadziesiąt lat temu. Wzorem dla Polski oraz prekursorem rozwiązań proefektywnościowych w energetyce powinna być Szwecja, która pod wieloma względami jest podobna do naszego kraju. Zdaniem radcy w Ambasadzie Szwecji Józefa Neterowicza, należy nie tylko zwiększyć oszczędzanie energii ale również zacząć efektywnie wykorzystywać niezagospodarowane źródła energii takie, jak energię z odpadów. Jak podkreślał ekspert, Sztokholm ma największą spalarnię odpadów w Europie, która dostarcza ciepło do większości miasta. Obecnie, wykorzystujemy tylko kilka procent produkowanych odpadów komunalnych, podczas gdy w Szwecji jest dokładnie na odwrót. Przykłady dobrych praktyk w sektorze publicznym są bardzo potrzebne, gdyż są one najbardziej widoczne. Szczególnie oddolne działania samorządów zwiększające oszczędność dzięki takim inicjatywom jak ESCO lub PPP zasługują na wyróżnienie.

Impas ws. polityki klimatyczno-energetycznej

Kierunki działań Polski w Brukseli dotyczące polityki klimatycznej skrytykowała Konfederacja Lewiatan. „Polska znalazła się w impasie blokując politykę klimatyczno-energetyczną. Europa podjęła już decyzje i na pewno jej nie zmieni. Oczywiście, można dyskutować o celach ale nie o ustalonych już kierunkach działań. Sami sobie musimy wyznaczyć ścieżki dojścia do założonych efektów polityki klimatycznej, ponieważ nikt za nas tego nie zrobi” – podkreśla Daria Kulczycka.

Podczas konferencji przedstawione zostały również technologie umożliwiające wykorzystanie energii ze ścieków bez ich osuszania, obecnie niemożliwe dostarczanie energii dla pomp ciepła z zanieczyszczonej wody, a także zwiększanie oszczędności energii w starych budynkach oraz budynkach mieszkaniowych m.in. dzięki opomiarowaniu zużycia energii. Nie bez znaczenia jest również zachowanie odbiorców, które powinno zapobiegać marnotrawieniu energii.