Ograniczenia dostaw energii elektrycznej, z którymi mieliśmy do czynienia w połowie sierpnia, wywołane były splotem kilku niekorzystnych czynników – wysoką temperaturą powietrza oraz bardzo złą sytuacją hydrologiczną w kraju, które zbiegły się w czasie z awariami jednostek wytwórczych. Brak opadów, a przez to niski stan wód powierzchniowych i ich wysoka temperatura, utrudniały, a wielu przypadkach uniemożliwiały, pracę jednostek wytwórczych z otwartym obiegiem chłodzenia.
Fot. FreeImages.com/Nick Benjaminsz
Wprowadzanie ograniczeń, które miało miejsce w dniu 17 sierpnia, było działaniem nadzwyczajnym, podejmowanym wówczas, gdy dostępnych w systemie mocy wytwórczych nie wystarcza dla zaspokajania zapotrzebowania na tę moc, bo po prostu nie ma mocy, które można by kupić, pożyczyć lub zaimportować. W takiej sytuacji, dla zbilansowania systemu, jedynym rozwiązaniem jest ograniczenie odbioru. Co warte podkreślenia, choć sytuacja była zarządzana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne, problem miał swoje źródło poza sieciami przesyłowymi – w jednostkach wytwórczych.
W ciągu 60 dni od ustania ograniczeń Operator Systemu Przesyłowego przedstawi Ministrowi Gospodarki pełny raport, w którym znajdą się także odpowiednie wnioski. Z pewnością głębokiego przemyślenia wymagać będzie reakcja odbiorców (a w wielu przypadkach jej brak) na ogłoszony 20. stopień zasilania, tak aby minimalizować negatywne skutki gospodarcze, jeśli w przyszłości ponowienie trzeba będzie skorzystać z tego narzędzia. Pożądany jest rozwój usług z obszaru DSR, które umożliwią agregację redukcji popytu w zakresie daleko większym niż jest dostępny aktualnie. W mojej ocenie przydatne byłoby powszechne wdrożenie u odbiorców końcowych inteligentnych liczników wraz z systemem zbierania i gromadzenia danych pomiarowych w operatorze informacji pomiarowych. Wymagać to jednak będzie istotnej zmiany obowiązujących przepisów. Wsparciem mogłoby także być zwiększenie wymiany międzysystemowej, co z kolei wymaga inwestycji w infrastrukturę transgraniczną.
Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju jest jednym z trzech filarów polityki energetycznej Polski. Również projekt nowej Polityki energetycznej Polski do 2050 roku, który zaprezentowany został opinii publicznej w pierwszej połowie sierpnia, przewiduje działania obejmujące zapewnienie odpowiedniego poziomu mocy wytwórczych oraz dążenie do utrzymania i rozwoju zdolności przesyłowych oraz dystrybucyjnych, a także ochronę infrastruktury krytycznej. Zapewnienie warunków rozwoju infrastruktury wytwórczej jest jednym z projektów priorytetowych zapisanych w proponowanym kształcie tego dokumentu.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu kwartalnika "Paliwa i Energetyka".
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.