Według informacji \"Gazety Wyborczej Trójmiasto\" gmina Gniewino chciałaby, aby na jej terenie znalazła się elektrownia jądrowa. Wójt Gniewina Zbigniew Walczak uważa, że umiejscowienie elektrowni w jego gminie jest szansą na rozwój zarówno gminy jak i turystyki regionu.

Wszystko zaczęło się, gdy rząd zapowiedział w najbliższym czasie budowę dwóch elektrowni jądrowych.Z nieoficjalnych informacji wynikało, że jeden z obiektów ma zostać wybudowany na Pomorzu.
Prośbą o umiejscowienie elektrowni na tym terenie od dwóch miesięcy zabiegają samorządowcy. Następnie do akcji wkroczył samorząd lokalny - Gniewino, w którym decyzja o poparciu dla budowy elektrowni została jednomyślnie przegłosowana poparcie dla budowy elektrowni w ich gminie. Najbardziej prawdopodobną lokalizacją są okolice wsi Nadole, w sąsiedztwie jeziora. Na tym terenie działa również elektrownia szczytowo-pompowa, z którą ta planowana mogłaby się połączyć. Połączenie tych dwóch elektrowni byłoby gwarantem dobrego wykorzystania wyprodukowanego prądu.
Prośbą o umiejscowienie elektrowni na tym terenie od dwóch miesięcy zabiegają samorządowcy. Następnie do akcji wkroczył samorząd lokalny - Gniewino, w którym decyzja o poparciu dla budowy elektrowni została jednomyślnie przegłosowana poparcie dla budowy elektrowni w ich gminie. Najbardziej prawdopodobną lokalizacją są okolice wsi Nadole, w sąsiedztwie jeziora. Na tym terenie działa również elektrownia szczytowo-pompowa, z którą ta planowana mogłaby się połączyć. Połączenie tych dwóch elektrowni byłoby gwarantem dobrego wykorzystania wyprodukowanego prądu.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.