Komisja Europejska rozważa udzielenie wsparcia dla budowy elektrowni atomowej w Wielkiej Brytanii. Jeżeli pomoc publiczna zostanie przyznana, taki sam mechanizm można byłoby zastosować w Polsce.

Pozytywna decyzja Komisji Europejskiej w sprawie publicznego wsparcia dla budowy elektrowni atomowej ułatwiłaby negocjacje między PGE, Tauronem, Eneą oraz KGHM Polska Miedź, dotyczące finansowania elektrowni. Spółki te zostały wskazane przez rząd do realizacji tego projektu, ale liczą na pomoc państwa.
Ostatnie doniesienia mówią jednak, że decyzja KE dotycząca wsparcia publicznego może być negatywna.
Od decyzji KE zależy pierwszy, zawarty już kontrakt różnicowy. Przypomnijmy, że chodzi o CFD, czyli długoterminowe kontrakty różnicowe, które ze strony państwa gwarantują inwestorom stałą cenę za sprzedawaną energii.
Wielka Brytania chce ten mechanizm wykorzystać przy budowie dodatkowych reaktorów jądrowych w Hinkley Point o mocy 3,2 GW. Koszt tej inwestycji wyniesie 16 mld funtów. Fundusze zainwestuje francusko-chińskie konsorcjum, które w ramach porozumienia otrzyma zapewnienie, że cena sprzedaży energii utrzyma się na poziomie 92,5 funta za MWh przez 35 lat. Pod warunkiem, że zgodę na to wyrazi Komisja Europejska.
Ostatnie doniesienia mówią, że KE nie zezwoli rządowi brytyjskiemu na zawarcie tego kontraktu. Komisja musi więc zostać przekonana o tym, że kontrakty różnicowe nie są pomocą publiczną. Jej decyzja będzie oznaczała, że w Polsce będziemy musieli szukać innych rozwiązań.
Warto zaznaczyć, że Polska stosowała w latach 90. kontrakty długoterminowe, ale musiała się z nich wycofać.
Decyzja KE w sprawie wsparcia decyzji rządu brytyjskiego ma zostać ogłoszona na początku stycznia 2014 r.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.