Wciąż nie wiadomo, kiedy i gdzie powstanie pierwsza polska elektrownia atomowa. Uchwałę o rozwoju energetyki jądrowej przyjęto przed pięciu laty. Od tej pory jednak pojawia się w związku z tą inwestycją coraz więcej niewiadomych, a wszelkie działania w tej sprawie przebiegają z opóźnieniem. Jednym z najważniejszych powodów opóźnień w realizacji programu jądrowego jest kwestia finansowa – całkowity koszt realizacji inwestycji może przekroczyć nawet 50 mld zł.
Elektrownia atomowa w Temelinie. Fot. sxc.hu
Polska Grupa Energetyczna jest odpowiedzialna za budowę elektrowni jądrowej w Polsce, a wsparcie finansowe dla tej inwestycji ma zapewnić KGHM, Tauron oraz Enea. Jak wielokrotnie powtarzał były prezes PGE – Krzysztof Kilian, bez wsparcia z budżetu państwa budowa elektrowni atomowej nie jest możliwa.
Niemal każde działanie dotyczące budowy w Polsce elektrowni atomowej wiąże się ze znacznymi opóźnieniami. Dopiero w grudniu ubiegłego roku, z trzyletnim opóźnieniem, Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Z dokumentacji tej wynika, że w ciągu trzech lat ma nastąpić wybór technologii oraz inwestora zagranicznego, natomiast budowa siłowni ma ruszyć w 2019 r., a pierwszy blok ma powstać około 2024 r.
Nie wiadomo też na razie, gdzie powstanie ta elektrownia – pod uwagę brane są trzy nadbałtyckie miejscowości: Żarnowiec, Choczewo oraz Gąski.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.
