Dodatkowo, jeden z inwestorów - spółka Termal Bełchatów - już podpisuje pierwsze umowy z właścicielami gruntów, na których miałyby stanąć wiatraki. Bełchatowska firma nie ograniczyła się jednak do Krzepic - czytamy w "Gazecie Wyborczej Częstochowa".

Zainteresowane budową farm wiatrowych firmy zawitały też do Popowa i Lipia. Według naukowców powiat kłobucki to region o wyjątkowo wysokim potencjale energetycznym wiatru w skali województwa i całego kraju.

Kolejną zainteresowaną firmą jest Eolfi, która posiada już farmy wiatrowe we Francji i Grecji. Na polskim rynku działa zaledwie od roku. Na realizację inwestycji trzeba będzie jednak poczekać, ponieważ same formalności związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę potrwają ok. trzy lata. Radosław Sałaciński, polski przedstawiciel Eolfi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą Częstochowa" , że jego firm przejęła zaawansowane projekty od innych firm i lada moment ruszy budowa farmy wiatrowej pod Lesznem. Będzie na niej 20 wiatraków o mocy 2,5 megawata każdy.

Inwestorzy są przyjmowani przez gminy bardzo ostrożnie. Mieszkańcy wiedzą, że farmy wiążą się dla nich z olbrzymimi korzyściami finansowymi. Jest to również korzyść dla całego kraju - zwiększona produkcja energii ze źródeł odnawialnych jest bowiem zgodna z wymogami Unii Europejskiej.