Korzyści ekonomiczne

W liście intencyjnym podkreślono, że kompleksowe uczestnictwo polskiego przemysłu w budowie i obsłudze morskich farm wiatrowych jest uzasadnione ekonomicznie. Doprowadzi m.in. do ograniczenia ryzyka braku dostępu do kluczowych aktywów, m.in. statków. Ma być też ważnym elementem Krajowego Planu Odbudowy.

Rozwój lokalnej przedsiębiorczości

Rozwój morskiej energetyki wiatrowej z udziałem polskich stoczni i armatorów niesie ze sobą możliwość wykorzystania w największym stopniu lokalnej przedsiębiorczości produkcyjnej i usługowej. Prowadzi również do zbudowania wysokiej pozycji polskich przedsiębiorców w światowym łańcuchu wartości w segmencie morskiej energetyki wiatrowej – podano w komunikacie.

Spółka z pewnym doświadczeniem w branży offshore

Lotos Petrobaltic w obszarze offshore działa od 30 lat, firma jest też aktywna w sektorze energetyki wiatrowej – zajmowała badaniami geotechniczymi. Teraz chce świadczyć usługi na rzecz budowy, rozruchu, a także eksploatacji morskich farm wiatrowych.

Posiadamy niezbędną infrastrukturę lądową i morską, jak również wiedzę oraz zasoby ludzkie, które pozwalają nam na zajęcie pozycji narodowego operatora w budowie i serwisie morskich farm wiatrowych. Ta nowa dziedzina działalności powinna stać się kołem zamachowym polskiej gospodarki i olbrzymim potencjałem wzrostu dla Pomorza Gdańskiego – powiedział Grzegorz Strzelczyk, prezes spółki Lotos Petrobaltic.

Przeczytaj także: Polska spółka chce produkować fundamenty dla morskich farm wiatrowych