Jak wynika z wypowiedzi prezesów największych spółek energetycznych w trakcie posiedzenia sejmowej komisji ds. energii i skarbu państwa, tzw. ustawa wiatrakowa nie zaszkodzi inwestycjom związanym z farmami wiatrowymi.
Fot. Pixabay
30 marca prezesi największych spółek energetycznych (PGE, Enei, Energi i Tauronu) wzięli udział w posiedzeniu sejmowej komisji, podczas której przedstawili plany inwestycyjne swoich spółek w kontekście energetyki wiatrowej.
Resort energii o energetyce wiatrowej
Jak podkreślał wiceminister energii Andrzej Piotrowski, przygotowywany projekt nie zagrozi działalności istniejących instalacji wiatrowych, gdyż prawo nie działa wstecz. Zwrócił uwagę, że wiatraki produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr, a gdy go nie ma, wówczas energię trzeba dostarczać z innych źródeł, jak np. elektrownie węglowe.
Podkreślił, że elementem strategii energetycznej rządu będzie stawianie na rozproszone źródła energii. Ponadto ważne jest, by inwestycje energetyczne zawierały aspekt społeczny, np. wpływały na powstawanie nowych miejsc pracy.
Ile zainstalowanych mocy w farmach wiatrowych mają cztery największe spółki energetyczne?
Piotrowski dodał, że cztery spółki energetyczne eksploatują farmy wiatrowe o szacunkowej wartości 5 mld zł i mają 19% udział w rynku wytwarzania energii z wiatru.
Wiceminister skarbu Mikołaj Wild zauważył, w ostatnim czasie mieliśmy w Polsce duży wzrost inwestycji w energetykę wiatrową – tylko w 2015 r. oddano do użytku farmy o łącznej mocy ponad 1,3 GW.
Trzeba mieć świadomość długiej kapitałochłonności tego segmentu i relatywnie długiego okresu zwrotu przeprowadzanych inwestycji. Dlatego też istotne zmiany regulacyjne mogą wpływać na rentowność i w konsekwencji naruszać zasadę ochrony praw nabytych i uzasadnionych oczekiwań inwestora - mówił.
Jak podaje PAP, "wiceminister Piotrowski poinformował, że PGE na koniec 2015 r. dysponowała mocą 529 MW w 12 farmach wiatrowych, grupa Energa posiadała w tym samym momencie 5 farm wiatrowych o łącznej mocy 211 MW, grupa Tauron miała 4 farmy o łącznej mocy 201 MW, a Enea trzy farmy o mocy 70 MW".
Inwestycje w energetykę wiatrową PGE
Podczas posiedzenia wiceprezes PGE Ryszard Wasiłek przyznał, że obecnie elektrownie wiatrowe stanowią około 5% możliwości energetycznych całej grupy (529 MW wobec 12770 MW całej produkcji). Podkreślił też, że do 2020 r. spółka chce zwiększyć moc siłowni wiatrowych o 421 MW. W jego opinii nowa ustawa "nie powinna mieć wielkiego znaczenia dla interesów całej grupy".
Enea nie planuje nowych inwestycji wiatrowych
Jak powiedział prezes Enei Mirosław Kowalik, jego firma raczej planuje kupno istniejących podmiotów niż tworzenie nowych. On również uważa, że nowa ustawa nie zaszkodzi inwestycjom spółki.
Energa stawia na biospalarnie
Nowych inwestycji w energetykę wiatrową nie przewiduje również prezes Energi Dariusz Kaśków. Zapowiedział on, że w segmencie OZE firma będzie raczej stawiać na biospalarnie.
Tauron: energetyka wiatrowa mało istotna dla strategii spółki
Obecny na posiedzeniu wiceprezes Tauronu Piotr Zawistowski powiedział, że energetyka wiatrowa nie będzie istotnym elementem planów inwestycyjnych spółki.
PSEW: ustawa wykluczy stawianie nowych wiatraków w Polsce
Jak uważa prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) Wojciech Cetnarski, proponowana ustawa jest "bezprecedensowa w skali świata". W jego opinii oznacza "wyrzucenie z kraju najtańszej, najbardziej perspektywicznej i innowacyjnej branży. Jeśli ustawa wejdzie w życie, to z możliwości lokalizowania nowoczesnych elektrowni wiatrowych wykluczone zostanie ponad 99% - podaje PAP.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.