Według czeskiego dziennika „E15”, który opisał plany firmy, na wspomniany przetarg wyasygnowała ona już 250 mln koron (41 mln zł). Całkowity koszt budowy elektrowni oszacowano na 1,2 mld koron – prawie 200 mln zł. Podziemne zasoby miałyby być wykorzystane głównie do produkcji elektryczności.
Rzecznik CEZ-u Ladislav Kriz zastrzegł, że sprawa wciąż nie jest przesądzona, a przedsięwzięcie znajduje się na razie w fazie analiz. – Chodzi o projekt pilotażowy, poprzez który chcemy sprawdzić możliwość wykorzystania energii geotermalnej. Kolejnych nie planujemy – powiedział gazecie. Kriz poinformował, że właściwe prace mogłyby się rozpocząć w drugiej połowie roku.

Według informacji „E15”, w poprzednim roku CEZ już przymierzał się do budowy podobnego obiektu. Chętnych do współpracy nie brakuje, bo o odwiertach myśli około dziesięciu miast, z których część położona jest, podobnie jak Liberec, w pobliżu granicy z Polską. Zdaniem ekspertów, w Czechach istnieje potencjał do budowy elektrowni geotermalnych o łącznej mocy 3200 MW.