• Miedź należy do surowców niezbędnych w produkcji odnawialnych źródeł energii
  • Komisja Europejska nie uwzględnia sektora miedziowego w programie wsparcia przemysłu energochłonnego
  • Dla KGHM może to oznaczać wzrost kosztów działalności i doprowadzić do ograniczenia inwestycji

Dla Komisji Europejskiej (KE) dojście do 2050 r. do neutralności klimatycznej to sprawa priorytetowa. Propozycja wprowadzenia tzw. Europejskiego Zielonego Ładu (ang. European Green Deal) jest przejawem dążenia do zaostrzenia celów klimatycznych. KE prawdopodobnie będzie chciała podnieść cele redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. do poziomu 50–55%. Jednocześnie nie uzględnia sektora wydobycia i produkcji metali nieżelaznych w systemie rekompensat dla przeysłu energochłonnego.

Miedź ma rozliczne zastosowania w innowacyjnych sektorach gospodarki, w tym także w rozwiązaniach służących poprawie efektywności energetycznej. To kluczowe sprawy dla zapewnienia neutralności klimatycznej Europy. Brak produkcji hutniczej miedzi oraz górnictwa metali nieżelaznych w systemie rekompensat mógłby mieć dotkliwe konsekwencje – mówił Marcin Chludziński, prezes KGHM Polska Miedź.

Sama spółka zakłada, że do końca 2030 r. jej zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie w 50% pokryte ze źródeł własnych oraz odnawialnych (OZE).


Koncern przekonuje też, że realizacja celów KE wymaga zapewnienia odpowiedniej ilości metali nieżelaznych.

Miedź odgrywa ważną rolę w rozwiązaniach technicznych wykorzystywanych m.in. w obszarach energetyki słonecznej, wiatrowej czy wodnej, a także energetyki geotermalnej i wykorzystującej biomasę. Po srebrze, to właśnie miedź ma najwyższą spośród wszystkich metali przewodność elektryczną. Instalacje zawierające ten surowiec działają zwykle bardziej efektywnie, z redukcjami zużycia energii w przedziale 20-30% – informuje KGHM.

Propozycja miedziowego potentata, to m.in. włączenie sektora surowcowego jako przemysłu energochłonnego w możliwość pozyskania funduszy UE oraz wsparcie innowacji i inwestycji w zaawansowane technologie.

Jednym z argumentów za takim rozwiązaniem jest rosnąca konkurencja wysokoemisyjnych przedsiębiorstw z Azji. Innym – zachowanie europejskiej innowacyjności i zapewnienie bezpiecznego rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego.

Jednak KE nie uwzględniła górnictwa metali nieżelaznych i produkcji hutniczej miedzi w styczniowym projekcie zmian do wytycznych dotyczących systemu rekompensat kosztów pośrednich w ramach IV okresu rozliczeniowego Systemu Handlu Emisjami w UE.

Jeśli te zmiany wejdą w życie, takie przedsiębiorstwa jak KGHM, będą się borykać ze wzrostem kosztów energii elektrycznej, podniesieniem kosztów działalności i ograniczeniem skali działalności. A to może prowadzić do zmniejszenia nakładów na inwestycje czy działania społeczne.

Przeczytaj także: Energia z gazu, a nie z węgla: EC Czechnica przyłączą do sieci