Do końca czerwca 2009 r. wniosek chce złożyć Kędzierzyn. Spółka liczy na około 700 mln EUR wsparcia dla inwestycji, która ma kosztować od 5 do 6 mld zł. Firma będzie zgazowywać węgiel wspólnie z PKE. Część gazu syntezowego zostanie wykorzystana do produkcji energii elektrycznej (309 MW), a cześć - wchłonie produkcja chemiczna.

Puławy również zapowiadają, że będą zabiegać o miano projektu flagowego UE. Pochłonie on od 1,2 do 1,6 mld  USD. Puławy - w przeciwieństwie do Kędzierzyna - mają już studium wykonalności, które wczoraj przekazała im firma Bechtel.  Azoty również będą wykorzystywać gaz syntezowy do produkcji energii (1600 MW) oraz do produkcji mocznika i nawozów azotowych. Niezagospodarowane CO2 będzie składowane pod ziemią. 

Kędzierzyn nie chce oddać pola krajowemu rywalowi. W ciągu dwóch tygodni ogłosi przetarg na wybór firmy,  która wykona studium wykonalności. Będzie ono gotowe do końca tego roku. Spółka jest też po słowie z potężnym, zagranicznym partnerem branżowym.