Po uruchomieniu czwartej turbiny i osiągnięciu pełnej mocy roczna produkcja energii ma wynieść ok. 2,7 miliarda kilowatogodzin. Elektrownia wodna została zbudowana przy udziale Rosji. Jak wskazał Rachmonow inwestycja ta jest "największym na terytorium Wspólnoty Niepodległych Państw projektem inwestycyjnym, realizowanym przy udziale Federacji Rosyjskiej i jej przedsiębiorstw". Do strony rosyjskiej należy 75 proc. udziałów, do tadżyckiej - 25 proc.

Kolejna elektrownia - Sangtuda-2 powinna być wybudowana w ciągu najbliższych dwóch lat (przewidywany obecny termin zakończenia zakłada uruchomienie elektrowni w 2011 r.). Budowa tej części jest realizowana przez Iran. Po zakończeniu projektu elektrownia będzie własnością Iranu przez 12,5 roku, po tym okresie ma przejść w ręce tadżyckie.

Władze kraju chcą nie tylko doprowadzić do pełnego pokrycia zapotrzebowania na energię, ale w przyszłości także stać się jej eksporterem.