Wśród omawianych wczoraj projektów energetycznych znalazł się projekt budowy elektrowni węglowej w Zelwie w obwodzie grodzieńskim. Inwestorem tego zadania jest firma Kulczyk-Holding. Białoruski przedstawiciel zaznaczył, że projekt "wymaga budowy nie tylko samej elektrowni, ale i stworzenia odpowiedniej infrastruktury, która pozwalałaby wykorzystywać tę energię elektryczną i na polskim terytorium, i na białoruskim terytorium, i może dalej, to znaczy - eksportować (ją) poza Polskę" - cytuje PAP.
W rozmowach nie zabrakło podejmowania tematu projektów ważnych dla tranzytu, jak np. Jamał II". Wicepremiera Pawlak zaznaczył, iż "lepiej, żeby powstała druga nitka Jamału niż Nord Stream".
Podejmowano również kwestię ewentualnego przedłużenia rurociągu "Przyjaźń" do Wilhelmshafen na Morzu Północnym, które to przedsięwzięcie przyczyniłoby się do zbudowania dobrej pozycji Polski i Białorusi we współpracy Rosji i Europy, Unii Europejskiej.
Bardzo ważną sprawą w czasie wczorajszego spotkania była również kwestia projektu budowy połączenia transgranicznego, tzn. linii energetycznej, która przesyłałaby energię elektryczną, której docelowa moc miałaby wynieść 400 kilowoltów.
Jakkolwiek duże wspólne projekty z Białorusią pozostają póki co strefie analiz i przygotowań, to podjęte zostały solidne ustalenia w sprawie udziału polskich firm w modernizacji i rozbudowie linii energetycznych na Białorusi.
W szczycie oprócz przedstawicieli polityki wzięli udział przedsiębiorcy ze sfery bankowej, handlowej, inwestycyjnej, energetycznej i turystycznej.