Ministerstwo Ochrony Środowiska wydało już koncesje na badania i odwierty na terenie gminy Gubin. Wkrótce zdecyduje, czy rozszerzyć ją o Brody. - Minister poprosił wójta o opinię w tej sprawie. Myślę, że zgodę dostaniemy. Już dwa miesiące temu gmina zadeklarowała, że tak będzie. Rady gmin zgodziły się także zmienić studia zagospodarowania przestrzennego terenu pod tym kątem.

Wczoraj inwestorzy spotkali się także ze specjalnie powołanymi komisjami w gminach do spraw planowanej inwestycji. Jednak od momentu pierwszych procedur urzędowych do odkrywki i działania elektrowni może upłynąć sześć, a nawet osiem lat.  W tym samym czasie o zezwolenia będzie starać się elektrociepłownia. - Nie możemy czekać. Pewne prace będą prowadzone równoległe. Tym bardziej że trzeba wybudować nie tylko blok energetyczny, ale także rozdzielnię, aby wyprowadzić tę moc z elektrowni. Musimy więc dokładnie wiedzieć, jakiego rodzaju są to złoża i z jaką ilością węgla mamy do czynienia. Dopiero pod te parametry będziemy zamawiać bloki energetyczne. Na to potrzeba nam ok. 10-12 lat .
Inwestycje, gdyby doszły do skutku, sięgnęłyby blisko 3 mld euro.