Białystok ma ok. 200 km rurociągów, z czego ponad 75 proc. zostało położonych w latach 80., a nawet 70. Wiadomo, że tak stare instalacje nie zawsze są szczelne. Ciepło wydostaje się więc ze starych rur na zewnątrz. Jest to często przyczyną różnych awarii – powiedział cytowany przez „Gazetę”, Zbigniew Gołębiewski, rzecznik MPEC-u.

Nad miastem przeleciał niewielki samolot z podwieszoną do niego specjalną kamerą termowizyjną. Wykonano film, który "prześwietlił" wszystkie rury ciepłownicze w mieście. Sporządzona została mapa, na której widać wyraźnie punkty, gdzie wydziela się najwięcej ciepła. Teoretycznie są to miejsca najbardziej zagrożone awarią. Poza miejscami najbardziej zagrożonymi, na mapie są też rury zaliczone do tzw. klasy drugiej (44 miejsca) i trzeciej (325 miejsc) zagrożenia awarią. MPEC też będzie je powoli wymieniał.