Nie można zgromadzić wystarczających zapasów, ponieważ wciąż nie Rosja nie dostarcza brakujących 2,5 mld m3 surowca.

PGNiG ostrzega, że bieżące dostawy nie pokryją większego zapotrzebowania, jeśli Gazprom nie wznowi przesyłu najpóźniej początkiem maja. Wicepremier Waldemar Pawlak twierdzi, że sfinalizowanie rozmów w tej sprawie może nastąpić dopiero w czerwcu.

Jeżeli PGNiG nie podpisze kontraktu to zdaniem ekspertów, na których powołuje się "Gazeta Prawna" gazu może zabraknąć już w październiku.