Pierwotnie cena wynosiła 625 mln USD. Różnicy w cenie oraz braku protestów ze strony rosyjskiej na razie nie wyjaśniono.

Z kolei strona ukraińska poinformowała, że w związku z zimniejszą niż zwykle pogodą wzrosło zadłużenie spalających gaz, ukraińskich elektrociepłowni, które obecnie są winne Naftohazowi ponad 700 mln USD.