Rzeczpospolita wyjaśnia, że uprawnienia, które sprzedaje Kompania Węglowa pochodzą z redukcji emisji metanu, która jest przeliczana przez Główny Instytut Górnictwa na jednostki ERU.
Japoński kupiec jest natomiast wytwórcą energii elektrycznej, który posiada głównie elektrownie konwencjonalne o łącznej mocy 12 tys. MW.