Obecnie rynek energii elektrycznej podzielony jest między grupy energetyczne: PGE, Tauron, Enea, Energa, Vattenfall i RWE. Na rynek sprzedaży prądu wchodzą nowe, niezależne od potentatów firmy. I chociaż rynek, jaki zdołali zdobyć dotychczas niezależni sprzedawcy prądu, nie jest wielki, będzie on stopniowo rósł.

Dyrektor ds. sprzedaży w firmie Fiten podał Gazecie Prawnej, że sprzedaż energii elektrycznej odbiorcom końcowym, rozpoczęta w kwietniu tego roku, wyniesie na przełomie listopada i grudnia 16–17 tys. MWh. Kontrolowana przez fundusz private equity Avallon MBO firma, zdobyła w tym roku 30 klientów. W Polsce sprzedaje prąd sieciom sklepów, gminom czy spółkom wodociągowym. Inna z kolei firma - Kopex, stawia na sprzedaż usługi kompleksowej, polegającej na zarządzaniu energią - czyli na jej zakupach i optymalizacji zużycia.

Analitycy optymistycznie widzą przyszłość małych firm na rynku energetycznym. W 2008 r. udział małych firm na rynku wynosił około 3% sprzedaży energii elektrycznej dla odbiorców końcowych. Są one jednak alternatywą dla odbiorców i zwiększają konkurencję. Najwięksi gracze tracą zwykle część odbiorców, wybierając strategię utrzymania wysokich zysków kosztem udziałów rynkowych.