Wczoraj w Wenezueli rząd wydał zarządzenie o racjonowaniu energii elektrycznej. Co dwa dni dostawy prądu będą przerywane na okres do czterech godzin. W taki sposób rząd chce uniknąć kryzysu energetycznego.
Decyzja tłumaczona jest koniecznością ochrony przed spadkiem wód w Zaporze Guri. Gdyby doszło tam do opadnięcia poziomu wody poniżej poziomu krytycznego, mogłoby dojść do załamania systemu energetycznego w skali krajowej.
W Wenezueli prąd jest uzyskiwany głównie dzięki elektrowniom wodnym. Zapora Guri dostarcza wodę do trzech głównych elektrowni, które produkują około 70% prądu, jaki jest wykorzystywany w tym kraju.
Jak się oficjalnie podaje, niebezpiecznie niski poziom wody w południowo-wschodniej części Wenezueli wynika z braku opadów deszczu i działania prądu El Nino. Przeciwnicy wenezuelskiego prezydenta są zdania, że odpowiedzialnym za kryzys jest rząd, który nie zrealizował koniecznych inwestycji w energetyce, co mogłoby zapobiec mającej teraz miejsce sytuacji.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.