Kłopoty z białoruskimi płatnościami za dostawy energii elektrycznej pojawiały się już od marca, dlatego strona rosyjska zmniejszyła 9 czerwca o 50% dostawy energii na Białoruś. Strony doszły jednak do porozumienia, a zadłużenie miało być spłacone w ratach do 5 lipca, więc Rosja wznowiła dostawy w poprzedniej wielkości. Jednak Mińsk nadal nie płacił, po kolejnych rozmowach Rosjanie dali mu czas na uregulowanie długu do 27 czerwca włącznie.

Białoruś jest zadłużona u Rosjan na kwotę 1,5 mld rubli rosyjskich (146 mln zł).