Usuwanie skutków nocnych nawałnic na Dolnym Śląsku potrwa kilka dni. Najgorzej sytuacja wygląda w powiecie lubańskim, w którym np. miejscowość Leśna została zalana wodami dwóch potoków - Miłoszówki i Bruśnika. Woda zniszczyła drogę i pozrywała mosty. Zalany jest gazociąg i ujęcie wody pitnej. Wiele samochodów zostało zalanych po dachy. 

Nawałnice nie ominęły też innych regionów Polski. Synoptycy ostrzegają, że to nie koniec gwałtownych zjawisk atmosferycznych, z którymi będziemy się zmagać w najbliższym czasie.