24 kwietnia w Ołtarzewie pod Warszawą otwarto najnowocześniejszy w Polsce węzeł sieci elektroenergetycznej. Budowa stacji, w której łączy się pięć linii wysokiego, napięcia kosztowała około 180 mln zł. To pierwszy gotowy element tzw. mostu energetycznego z Litwą.
Stacja elektroenergetyczna w Ołtarzewie. Fot. MG
Węzeł sieci elektroenergetycznej w Ołtarzewie to przedostatni element układu, który w pełni zabezpieczy dostawy energii elektrycznej do aglomeracji warszawskiej.
Jak powiedział Henryk Majchrzak, prezes zarządu PSE SA, „Warszawa jest zasilana z czterech kierunków, z zachodu z elektrowni Pątnów – Adamów – Konin, z południowego zachodu z elektrowni Bełchatów, w północnego wschodu z Ostrołęki i z południowego wschodu – z Kozienic. Kiedy zbudowane zostanie połączenie Kozienic z Ołtarzewem, wokół Warszawy zostanie zamknięty pierścień sieci 400 kV”. Połączenie Ołtarzew – Kozienice ma powstać w ciągu 3–4 lat.
„To absolutnie najnowocześniejsza i jedna z najważniejszych w Polsce stacji elektroenergetycznych, według najwyższych standardów. Jako pierwszą w Polsce zbudowano ją w technologii, w której jako izolację stosuje się sześciofluorek siarki” – dodał Majchrzak.
„Bezpieczeństwo energetyczne kosztuje, ale jego brak kosztuje jeszcze więcej. Jesteśmy zdeterminowani, by zapewnić polskiej gospodarce tanią i bezpieczną energię, wytwarzaną w oparciu o rodzime surowce” – powiedział podczas otwarcia nowej stacji wicepremier Janusz Piechociński.
Koszt inwestycji w Ołtarzewie to około 180 mln zł, a blisko 90 mln zł pochodzi ze środków unijnych.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.