Francuskie konsorcjum Novarka buduje w Czarnobylu ogromny sarkofag, który ma zakryć resztki po reaktorze, nie dopuszczając do wydostania się na zewnątrz radioaktywnym pyłom w przypadku, gdy runie niszczejąca konstrukcja zabezpieczająca resztki po katastrofie nuklearnej z 1986 r.

Koszt konstrukcji to około 1,5 mld USD. Budowę finansuje w dużej mierze USA i 30 innych państw. Szacuje się, że sarkofag wytrzyma około 100 lat.

Nie wiadomo jednak, jak potoczy się budowa i kwestia międzynarodowych zobowiązań w świetle konfliktu na Ukrainie.

Podczas katastrofy w 1986 r., po wybuchu reaktora w Czarnobylu nastąpił pożar, a sama obudowa reaktorów uległa rozszczelnieniu, co w dużej mierze zadecydowało o rozmiarach tragedii. Obecnie strefa buforowa wokół elektrowni w Czarnobylu liczy 2,5 tys. km2, a okolica pozostaje wyludniona.

Państwa grupy G7 zadecydowały o sfinansowaniu konstrukcji zabezpieczającej czwarty reaktor, a w zamian na to Ukraina zgodziła się zamknąć dwa działające jeszcze wówczas reaktory Czarnobyla.

Na chwilę obecną została ukończona pierwsza połowa kopuły i trwają prace nad drugą połową. Jak wskazują wykonawcy kopuły, Ukraina musi jeszcze wybudować repozytorium, gdzie można będzie bezpiecznie składować odpady radioaktywne.
W związku z sytuacją polityczną, nie wiadomo, jak potoczy się budowa konstrukcji zabezpieczającej resztki reaktora. Pieniędzy ma wystarczyć na prowadzenie robót do przyszłego roku.