Spółka twierdzi, że wprowadzenie ograniczenia co do technologii w przetargu byłyby niezgodne z Ustawą prawo zamówień publicznych i zasadą wolnego rynku.

Jak powiedział Adam Rajewski z polskiego oddziału, „Wärtsilä jest zaniepokojona faktem, że pomimo wielu prób dotarcia do ośrodków decyzyjnych PGNiG Termika najprawdopodobniej nie zostały uwzględnione argumenty na rzecz dopuszczenia do przetargu rozwiązania będącego biznesową i technologiczną alternatywą dla bloku gazowo-parowego. To sygnały tym bardziej niezrozumiałe, że Wärtsilä wycenia koszt budowy bloku gazowego o mocy około 450 MW w oparciu o silniki tłokowe na 900 mln zł, zaś budowa tradycyjnego bloku gazowo-parowego w przypadku inwestycji na Żeraniu to koszt rzędu 1,5 mld zł”.

Fińska firma deklaruje, że byłaby w stanie zrealizować projekt w około 16 miesięcy, a jest to czas blisko dwukrotnie krótszy niż czas potrzebny na budowę bloku gazowo-parowego.

Na Żeraniu powstanie blok gazowo-parowy