"Financial Times" twierdzi, że umowa Moskwy i Budapesztu, dotycząca finansowania tej inwestycji, może naruszać prawo antymonopolowe. Rok temu Rosjanie zapowiedzieli, że udzielą Węgrom kredytu w wysokości 10 mld EUR na rozbudowę elektrowni atomowej w Paks.

Już teraz Węgry są uzależnione od Rosji - Budapeszt dzięki Moskwie zaspokaja 80% zapotrzebowania na ropę naftową i 60% - na gaz. Węgry mają jeszcze szansę na na osiągnięcie porozumienia z Brukselą, zanim KE rozpocznie postępowanie w tej sprawie. Umowę bada także Europejska Wspólnota Energii Atomowej (Euratom), która sprawdza kwestię dostaw i finansowania paliwa nuklearnego dla nowych reaktorów.

Zobacz też: Węgry liczą na niższe ceny rosyjskiego gazu i kredyt na energetykę jądrową