Spółka Florida Power and Light (FPL) poinformowała, że dwie elektrownie jądrowe znajdujące się na trasie huraganu Irma są przygotowywane do wyłączenia. To działania profilaktyczne, na wypadek wystąpienia najgorszego scenariusza.

Zgodnie z prognozami huragan dotrze do Florydy w nocy z piątku na sobotę tamtejszego czasu. Trwa już ewakuacja turystów i mieszkańców zagrożonych terenów.
Dwie elektrownie jądrowe na Florydzie zostaną wyłączone?
Jeżeli huragan nie zmieni swojej trasy, konieczne może się okazać wyłączenie reaktorów dwóch elektrowni jądrowych zarządzanych przez FPL. O takiej ewentualności poinformowała w czwartek spółka. Jednocześnie spółka zapewnia, że reaktory jądrowe poradzą sobie z huraganem pędzącym z prędkością 300 km na godzinę. Konieczne jest jednak podjęcie działań na wypadek najgorszego scenariusza.
Chodzi o dwie elektrownie, w których działają łącznie cztery reaktory: St. Lucie na wyspie Hutchinson Island, która składa się z dwóch reaktorów o mocy 1002 MW każdy oraz Turkey Point nad laguną Biscayne Bay (dwa reaktory 693 MW).
Przypominamy, że reaktory elektrowni St. Lucie przetrwały już trzy duże huragany w 2005 i 2006 r. Natomiast elektrownia Turkey Point po raz ostatni się z huraganem tak silnym miała do czynienia w 1992 r.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.