Za przyjęciem nowelizacji głosowało 430 posłów, dwóch było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa (PAP), przed głosowaniem Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, zapowiedział, że wkrótce rząd rozpocznie prace nad kolejnym pakietem regulacji dla OZE. Miałyby one wejść w życie jeszcze w tym roku.

Sejm wniósł do projektu nowelizacji kilka zmian. W trzecim czytaniu wprowadzono definicję drewna energetycznego, ujmując go jako surowiec drzewny, który ze względu na cechy jakościowo-wymiarowe posiada obniżoną wartość techniczną i użytkową, uniemożliwiającą jego przemysłowe wykorzystanie, a także surowiec drzewny stanowiący biomasę pochodzenia rolniczego.

Nowelizacja ma wprowadzić nowe warunki modernizacji elektrowni wiatrowych, m.in. zakaz wykonywania takich prac w obrębie obiektów istniejących, które nie spełniają warunków tzw. ustawy odległościowej z 2016 r. Aby modernizacja była możliwa, nie może dojść do większego oddziaływania na środowisko i wzrostu zainstalowanej mocy.

Zgodnie z nowymi regulacjami czas na budowę i oddanie do użytku elektrowni wiatrowej mającej pozwolenie na budowę, ale niespełniającej wymogów ustawy odległościowej, zostanie wydłużony do połowy 2021 r. Zmiany zostaną wprowadzone także w sposobie opodatkowania obiektów. Po nowelizacji podatkiem objęta będzie jedynie część budowlana elektrowni.

Teraz projekt nowelizacji trafi do Senatu.

Przeczytaj także: Gdzie w Polsce powstanie morska elektrownia wiatrowa?