„Aż do 30 czerwca 2020 r. kopalnie, bez żadnych ograniczeń, będą mogły sprzedawać do domów zawilgocony i zasiarczony miał, którego połowę stanowi niepalny odpad i woda” – podaje Polski Alarm Smogowy (PAS). Zdaniem przedstawicieli inicjatywy, resort energii kolejny raz przedkłada interes sektora wydobywczego nad zdrowie Polaków.
Nowe normy jakości węgla miały obowiązywać już od 2017 r. Fot. Olafpictures/Pixabay
Ministerstwo Energii (ME) wydało rozporządzenie dotyczące norm jakości węgla. Wprowadza ono zakaz sprzedaży odpadów kopalnianych i najgorszej jakości miałów węglowych. Okazuje się jednak, że przepisy będą obowiązywać dopiero od 30 czerwca 2020 r.
Bulwersujące jest udzielenie taryfy ulgowej dla kopalń na kolejne dwa sezony grzewcze. Warto przypomnieć, że rządowy program Czyste Powietrze zapowiadał, że zakaz handlu najgorszym węglem wejdzie w życie w pierwszej połowie 2017 r. Teraz dowiadujemy się, że stanie się to po ponad trzech latach od zapowiedzianego terminu. Nie tylko obecny rok, ale również dwa następne miną pod znakiem węgla marnej jakości – komentuje Andrzej Guła, lider PAS.
Jak wskazuje PAS, resort nie uwzględnił w rozporządzeniu większości postulatów, jakie zgłaszały zarówno ruchu antysmogowe, jak i samorządy oraz inne resorty – środowiska, zdrowia czy przedsiębiorczości i technologii. Dotyczyły one m.in. obniżenia dopuszczalnego poziomu zawartości siarki w sprzedawanym węglu oraz wprowadzenia klasyfikacji surowca, co miało ułatwić konsumentom dokonywanie świadomych wyborów.
Przeczytaj także: Toksyczne podkłady kolejowe trafiają na opał
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.