W przeprowadzonej 6 listopada br. aukcji rynku mocy, średnia cena, po jakiej producenci zobowiązali się wytwarzać energię z elektrowni wiatrowych przez okres 15 lat wyniosła niespełna 197 zł/MWh – podało Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW). Stawki wahały się od niespełna 158 zł/MWh do maksymalnie 217 zł/MWh.

Oznacza to, iż każda nowa elektrownia wiatrowa może produkować energię elektryczną o niemal połowę taniej w stosunku do obecnej rynkowej ceny energii (280–300 zł/MWh).

Potwierdza to tezę, iż że energetyka wiatrowa jest najtańszą dostępną obecnie w Polsce technologią wytwarzania prądu z odnawialnych źródeł energii (OZE). Jak zaznaczył Janusz Gajowiecki, prezes PSEW, wprowadzenie do systemu energetycznego 1 tys. MW mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej na lądzie obniża ceny hurtowe energii o 21 zł/MWh.

Mechanizm aukcyjny wymuszający konkurencję między producentami daje rządowi możliwość długofalowego wpływania na obniżenie ceny energii elektrycznej dla odbiorców końcowych. Jeżeli jednak projekty z zakresu energetyki wiatrowej nie otrzymają wsparcia, generowany przez nie prąd dostępny będzie jedynie w cenach rynkowych.

Instalacje oddane do użytku w wyniku rozstrzygnięcia aukcji w 2019 r. mogłyby zbliżyć Polskę do realizacji celu, wynikającego z pakietu klimatycznego, tj. 15-procentowego udziału energii z OZE w całkowitym zużyciu energii finalnej do 2020 r. Czysta energia zakupiona w kolejnych latach wsparłaby cele w zakresie OZE na 2030 r.

Obecnie na rynku dostępne są projekty o łącznej mocy 3 GW. To projekty gotowe do realizacji, które w ciągu 2–3 lat od wygranej aukcji mogłyby zacząć produkować energię. To oznacza, że krajowy system elektroenergetyczny w 2022 r. zasiliłoby dodatkowe 2,5 TWh energii – wyjaśnił Gajowiecki.

Stowarzyszenie przekazało też, iż z łącznego budżetu 70 mld zł przeznaczonego na nowe instalacje, do wydania pozostało aż 56,5 mld zł. W przypadku większości „koszyków” Urząd Regulacji Energetyki (URE) nie mógł rozstrzygnąć postępowań – nie zanotowano wystarczającej liczbę ofert.


Aukcją, po której zakontraktowano znaczące ilości energii, była ta zdominowana przez elektrownie wiatrowe na lądzie. Wykorzystano wtedy 52% budżetu na realizację projektów o łącznych mocach około 900 MW. Dobrze „poradziły sobie” również instalacje fotowoltaiczne, w „ich koszyku” wykorzystano 46% budżetu na około 1000 MW. Zauważalną ilość zielonej energii dzięki aukcji produkować będą również mali producenci energii z biogazu rolniczego; oni wykorzystali 28% budżetu na realizację około 30 MW mocy.

Przeczytaj także: Musimy poprawić jakość powietrza, aby smog nie zabijał