• Do końca 2023 r. moc farm wiatrowych w Europie zwiększy się od 67 GW do 112 GW
  • Liderami rynku pozostaną Niemcy, Hiszpania i Wielka Brytania, choć w Niemczech spada liczba inwestycji
  • Przy założeniu wzrostu mocy w pięć lat o 90 GW wydatki wyniosą około 208 mld EUR

Raport przewiduje, że w 2023 r. najwięcej mocy będą miały Niemcy (71,6 GW), Hiszpania (32,2 GW) i Wielka Brytania (29,4 GW). W Polsce, w latach 2019–2023 zaplanowano inwestycje w lądowe farmy wiatrowe o mocy brutto 3,5 GW.

Autorzy raportu podkreślają, że jeśli w najbliższych pięciu latach rzeczywiście zainstalujemy w Europie planowane 90 GW, łączna moc farm wiatrowych wzrośnie do 277 GW w 2023 r. Nakłady na w ten rodzaj energetyki oceniono na 208 mld EUR. Wciąż największe możliwości pozyskiwania energii wiatrowej będą miały Niemcy, Hiszpania i Wielka Brytania. Państwa te pozostaną liderami wzrostu nowych instalacji. Będzie tak, choć w Niemczech tempo inwestycji spada. Ale te spadki skompensuję rosnące inwestycje we Francji, w Hiszpanii i w Szwecji.


Giles Dickson, prezes WindEurope wskazuje zagrożenia, jako przykład podając Niemcy, gdzie w tym roku poziom inwestycji w lądowe elektrownie wiatrowe spadł o ponad 80%. Spada też liczba pozwoleń, w I kw. 2019 r. nie zamówiono ani jednej turbiny, a od 2016 r. utracono ponad 35 tys. miejsc pracy w branży.

Ze względu na niepewną przyszłość energetyki wiatrowej scenariusze w raporcie szacują przyrost mocy z turbin wiatrowych do 2023 r. od 67 GW do nawet 112 GW w wariancie optymistycznym. Oznacza to roczne przyrostu od 13 do 22 GW. Z drugiej strony w ciągu najbliższych pięciu lat instalacje o mocy 22 GW dojdą do planowanego końca czasu eksploatacji (20 lat). Część jednak będzie działać dłużej, część zostanie zregenerowana.

Państwa unijne mają wkrótce zrealizować zakładane cele udziału energii odnawialnej do końca 2020 r. i rozpocząć wdrażanie planów na 2030 r. – osiągnięcia 32% udziału energii ze źródeł odnawialnych. Według raportu kluczową rolę w tych działaniach odegra energetyka wiatrowa, umożliwiając ekonomicznie uzasadnioną dekarbonizację i transformację systemów energetycznych.

Przeczytaj także: PGE i PKN Orlen rozwiną morską energetykę wiatrową