Jak wskazuje w komunikacie litewski resort zdrowia, oferty przetargowe można składać do 2 grudnia br. Zwycięzca przetargu będzie musiał dostarczyć tabletki jodu w ciągu 180 dni od podpisania umowy.

Zakup tabletek to jedno z planowanych działań litewskiego rządu na wypadek awarii w Ostrowcu. Kolejnym krokiem mającym przygotować Litwinów na uruchomienie elektrowni jądrowej na Białorusi jest aktualizacja Planu Obrony Mieszkańców. Zapisano w nim, iż w przypadku awarii elektrowni należałoby ewakuować 6 tys. osób z rejonu wileńskiego i święciańskiego, mieszkających w promieniu 30 km od obiektu, czyli w strefie najbardziej zagrożonej. Z kolei w promieniu 100 km prowadzone miałyby być działania zapobiegawcze. Wilno, stolica Litwy, znajduje się już około 50 km od elektrowni atomowej, dlatego mieszkańców Wilna nie dotyczyłaby ewakuacja, a jedynie działania zapobiegawcze.

Planowana elektrownia w Ostrowcu składać się będzie z dwóch bloków energetycznych o łącznej mocy do 2,4 GW. Powstać ma w obwodzie grodzieńskim, w odległości około 50 km od Wilna. Rzeka Wilia, płynąca w kierunku litewskiej stolicy, ma być źródłem zaopatrzenia w wodę do systemów chłodzenia. Litwini zarzucają Białorusi m.in. niezachowywanie przepisów bezpieczeństwa i ukrywanie części informacji na temat budowy siłowni.

Zgodnie z pierwotnym harmonogramem pierwszy blok miał być uruchomiony w 2018 r., a drugi w 2020 r.; obecnie planuje się, że pierwszy blok zostanie wprowadzony do eksploatacji do końca 2019 r.

Przeczytaj także: Michał Sołowow zamierza zbudować w Polsce małą elektrownię jądrową