W odróżnieniu od gospodarstw domowych najczęstszym kryterium wyboru systemów klimatyzacyjnych w przedsiębiorstwach jest czynnik ekonomiczny. Niestety w wielu przypadkach analiza kosztów zaczyna się i kończy na cenie urządzeń oraz montażu. Nietrudno się domyślić, iż wybór przeważnie pada na wyposażenie najtańsze. Kwestia późniejszej eksploatacji, a także wydatków z nią związanych schodzą na plan dalszy, co w konsekwencji odbija się negatywnie na budżecie firmy, nawet w perspektywie okresów przyszłych. Czy rzeczywiście wymiernikiem powinna być cena?
Fot. Adobe Stock
Fot. Oxycom
Klimatyzacja przemysłowa wczoraj
W większości funkcjonujących obecnie podmiotach gospodarczych spotyka się systemy klimatyzacyjne przestarzałe bądź miernej jakości.
W wielu przypadkach jest to wynik nieznajomości wpływu jakości powietrza na przebywających w pomieszczeniu ludzi. Gwoli usprawiedliwienia projektantów wymienionych instalacji trzeba uczciwie dodać, iż zagadnienia związane z szeroko rozumianą jakością powietrza w obiektach przemysłowych i biurowych nie znajdowały się na liście priorytetów naukowców jeszcze kilkanaście lat temu.
Polska nie należy do czołówki światowej w kontekście otwarcia na nowe technologie, zatem to, z czego rezygnuje się od kilkunastu lat na świecie, w naszym kraju ma się całkiem dobrze do dziś.
Przykłady posługiwania się przestarzałymi technologiami w naszym kraju można mnożyć w nieskończoność, lecz nie to jest przedmiotem niniejszych rozważań.
Najkrócej mówiąc, analizując technologie klimatyzacyjne stosowane współcześnie, dochodzi się do wniosku, iż większość instalacji jest przestarzała, energochłonna i mało wydajna. Dość powiedzieć, że 1 kWh energii w przypadku metod tradycyjnych zapewni zaledwie 3 kWh mocy chłodniczej.
Sytuację pogarsza jeszcze fakt, iż montaż klimatyzacji często wykonany jest niechlujnie, co doprowadza między innymi do nieszczelności układów. Są to tzw. wady ukryte, ponieważ niezwykle trudno je wykryć.
Straty wywołane nieszczelnością systemu klimatyzacji:
- spadek mocy roboczej;
- wzrost zużycia energii;
- wzrost zużycie mechanizmów urządzeń;
- wzrost kosztów eksploatacyjnych, w tym serwisu.
Powyższy przykład ma na celu zobrazowanie poruszanego tematu, nie jest opisem konkretnego systemu urządzeń.
Konkludując, można w tym miejscu powrócić do myśli zawartej we wstępie artykułu. Mianowicie, wybór przestarzałej, lecz taniej technologii w konsekwencji odbija się negatywnie na budżecie firmy, nawet w perspektywie okresów przyszłych.
Fot. Oxycom
Klimatyzacja przemysłowa jutra
W tym przypadku przysłówek „jutro” należy potraktować jako metaforę, odnoszącą się do działań teraźniejszych, podyktowanych wizją skuteczności w latach przyszłych.
Przykładem takiego działania jest tworzenie i rozwijanie najnowszych technologii klimatyzacyjnych wykorzystujących chłodzenie adiabatyczne.
W kontekście klimatyzacji przemysłowej należy zwrócić uwagę na dwa podstawowe aspekty:
- chłodzenie przemysłowe;
- wentylacja przemysłowa.
Chłodzenie adiabatyczne polega na chłodzeniu powietrza przy wykorzystaniu ciepła parowania wody. Siłą rzeczy następuje także nawilżanie, niezwykle istotne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego.
Badania wskazują, iż najlepsze samopoczucie odczuwalne występuje w temperaturze od 20 do 22 stopni Celsjusza. Wskaźnik wilgotności powietrza powinien mieścić się w granicach pomiędzy 40 a 60 procent. Dodatkowo niezbędna jest wymiana powietrza.
Błędem byłoby bagatelizowanie powyższych danych, ponieważ tylko takie warunki gwarantują zachowanie zdrowia i pełnej sprawności. Wszystkie powyższe parametry gwarantuje jedynie chłodzenie adiabatyczne, zmniejszając w sposób znaczący liczbę absencji pracowniczych z powodu zachorowań. Nie trzeba dodawać, iż ogranicza to wypłaty świadczeń chorobowych oraz wpływa na wzrost efektywności pracy.
Mimo że zjawisko wyparne znane jest od tysięcy lat, nigdy wcześniej nie było tak intensywnie rozwijane. Co prawda w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku stosowano chłodzenie wyparne w Stanach zjednoczonych, jednak z powodu szalenie niskich cen energii elektrycznej projekt porzucono na rzecz prostszych wtedy sprężarkowych urządzeń chłodniczych.
Paradoksalnie niedługo potem zwrócono uwagę na to, że chłodzenie przemysłowe adiabatyczne jest tańsze. Ówczesne dane podawały współczynniki oszczędności wynoszące od kilkunastu do kilkudziesięciu razy w porównaniu z tradycyjnie wykorzystywanymi systemami. Mimo to nigdy już w pełni nie powrócono do idei chłodzenia wyparnego.
Aż dotąd.
W ostatnim okresie zintensyfikowano prace badawcze nad udoskonaleniem klimatyzacji przemysłowej wykorzystującej przemianę termodynamiczną. Tym bardziej że w przedsiębiorstwach, w których występują duże zyski ciepła, tradycyjne metody okazują się niewystarczające. Co to oznacza?
Hale produkcyjne, biura, restauracje, szpitale wyposażone są w urządzenia niezbędne z punktu widzenia funkcjonalności wymienionych obiektów. Każde z tych urządzeń emituje energię cieplną, która kumuluje się w pomieszczeniach, powodując pogorszenie samopoczucia przebywających tam osób.
Usunięcie stale rosnącego ciepła wymaga stosowania wydajniejszych, a co za tym idzie nieekonomicznych urządzeń chłodniczych i wentylacyjnych, generujących ogromne koszty. Innymi słowy, firmy wpadają w pułapkę, ponieważ nawet wzrost wydajności nie rekompensuje wydatków. Pracownicy wykonują swoje zadania efektywniej, mimo to firma nie odnotowuje wzrostu dochodów.
Jedyny ratunkiem okazuje się klimatyzacja i wentylacja przemysłowa wykorzystująca chłodzenie wyparne.
Fot. Oxycom
Klimatyzacja przemysłowa Oxycom
Chłodzenie adiabatyczne jest proste i tanie. Jeden kWh energii wykorzystanej w tym procesie zapewnia aż do 40 kWh mocy chłodniczej oraz swobodną wentylację. Porównując to do 3 kWh uzyskanych metodą tradycyjną, aż dziw bierze, że technologia Oxycom nie znajduje się jeszcze we wszystkich instytucjach i zakładach na terenie Rzeczypospolitej.
Zalety chłodzenia adiabatycznego:
- naturalność technologii;
- energooszczędność;
- wysoka wydajność;
- wymiana powietrza;
- pro ekologia;
- zapewnienie prawidłowej wilgotności;
- oczyszczanie powietrza (grzyby, bakterie, kurz itp.);
- brak drogich i szkodliwych czynników chłodzących;
- szybki montaż;
- ponad 7 razy niższe koszty eksploatacyjne.
I wiele innych.
Należy pamiętać, iż stale trwają badania oraz prace nad rozwojem omawianej technologii w kontekście pomnażania korzyści, oraz metod zastosowań. Konieczność obniżenia emisji dwutlenku węgla musi doprowadzić do ograniczenia, a następnie zaniku tradycyjnych, energochłonnych metod chłodzenia i wentylowania powietrza. To tylko kwestia czasu.
W dobrze rozumianym wspólnym interesie całej społeczności leży stała ekspansja urządzeń wyparnych. Tym, co należy zrobić, jest ciągła popularyzacja tej metody. Wzrastająca świadomość ekologiczna przedsiębiorców sprawi, że niedługo odetchną nie tylko ludzie.
Odetchnie cała ziemia.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.