Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak ocenił jako bardzo realne budowę drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa. To jest najtańszy sposób na dość istotne zwiększenie przesyłu gazu z Rosji do Europy Zachodniej. Jest przygotowany teren, jest gotowa infrastruktura przesyłowa, cała infrastruktura techniczna, tylko trzeba zakopać drugą nitkę gazociągu - powiedział w poniedziałek Pawlak na konferencji prasowej w Białymstoku.
Fot. PAP
Wicepremier dodał, że druga nitka tego gazociągu to obecnie także najbardziej efektywny projekt w tym zakresie. Według niego podczas ostatnich rozmów ze stroną rosyjską w Warszawie "widać było w tym zakresie wydaje się bardzo wyraźnie sygnały do gotowości zrealizowania tego projektu".
Magistralę Jamał-Europa oddano do użytku w roku 1999. Liczy 2 tys. km i przebiega z Rosji przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Jest obliczona na tłoczenie 33 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Druga nitka jamalskiej rury miała być ułożona do końca 2001, a potem do 2010 roku, jednak ze względu na zaangażowanie Rosji w budowę gazociągu Nord Stream (po dnie Bałtyku, z ominięciem Polski) nie zaczęto jej nawet projektować.
Pawlak powiedział także, że są projekty importu z Białorusi oleju napędowego, bo jest do tego infrastruktura przesyłowa. Była o tym m.in. mowa podczas wizyty wicepremiera Pawlaka w Mińsku kilka tygodni temu. Miałyby się tym zajmować przede wszystkim firmy kontrolowane przez państwo. "Były rozmowy z Orlenem i Lotosem" - dodał Pawlak.
Strona polska jest też zainteresowana kupnem energii elektrycznej z Białorusi. Pawlak rozmawiał o tym również w Mińsku. Chodzi m.in. o wykorzystanie i rekonstrukcję linii przesyłowej Roś - Białystok.
"Patrząc na to z punktu widzenia całkowitego bilansu energetycznego, te możliwości są gdzieś poniżej 5 proc. ogólnej mocy, która funkcjonuje w polskim systemie, więc nie mają charakteru, który by przesądzał o stabilności czy sytuacji całego systemu, ale mogą być bardzo dobrym uzupełnieniem z punktu widzenia dostaw na lokalny rynek" - powiedział Pawlak. Chodzi np. o graniczące z Białorusią województwo podlaskie. Dodał, że trzeba wykorzystywać możliwości transgranicznego zakupu energii i ta współpraca energetyczna jest "dość perspektywiczna".
Magistralę Jamał-Europa oddano do użytku w roku 1999. Liczy 2 tys. km i przebiega z Rosji przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Jest obliczona na tłoczenie 33 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Druga nitka jamalskiej rury miała być ułożona do końca 2001, a potem do 2010 roku, jednak ze względu na zaangażowanie Rosji w budowę gazociągu Nord Stream (po dnie Bałtyku, z ominięciem Polski) nie zaczęto jej nawet projektować.
Pawlak powiedział także, że są projekty importu z Białorusi oleju napędowego, bo jest do tego infrastruktura przesyłowa. Była o tym m.in. mowa podczas wizyty wicepremiera Pawlaka w Mińsku kilka tygodni temu. Miałyby się tym zajmować przede wszystkim firmy kontrolowane przez państwo. "Były rozmowy z Orlenem i Lotosem" - dodał Pawlak.
Strona polska jest też zainteresowana kupnem energii elektrycznej z Białorusi. Pawlak rozmawiał o tym również w Mińsku. Chodzi m.in. o wykorzystanie i rekonstrukcję linii przesyłowej Roś - Białystok.
"Patrząc na to z punktu widzenia całkowitego bilansu energetycznego, te możliwości są gdzieś poniżej 5 proc. ogólnej mocy, która funkcjonuje w polskim systemie, więc nie mają charakteru, który by przesądzał o stabilności czy sytuacji całego systemu, ale mogą być bardzo dobrym uzupełnieniem z punktu widzenia dostaw na lokalny rynek" - powiedział Pawlak. Chodzi np. o graniczące z Białorusią województwo podlaskie. Dodał, że trzeba wykorzystywać możliwości transgranicznego zakupu energii i ta współpraca energetyczna jest "dość perspektywiczna".
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.