Zdaniem KE inwestycja została przygotowana zgodnie z obowiązującymi wymogami prawnymi i środowiskowymi, dlatego nie ma podstaw do blokowania tego przedsięwzięcia. Z opinią taką nie zgadza się polska eurodeputowana, Lena Kolarska-Bobińska, która powiedziała, że "(...) Nord Stream nie spełnia warunków unijnych priorytetów, m.in. warunku dywersyfikacji dostaw" - cytuje PAP. Rurociąg ten będzie służył do transportu gazu z Rosji do Europu omijając Polskę, kraje bałtyckie, Białoruś i Ukrainę. Akceptacja gazociągu jest sprzeczna z deklaracją unijną na temat poszukiwania nowych źródeł energii.

W ciągu kilku miesięcy lista priorytetowych przedsięwzięć energetycznych związanych z przesyłem energii elektrycznej i gazu zostanie zaktualizowana. Chodzi o takie projekty, które pozwolą na dalszą integrację rynku energetycznego w celu zapewnienia bezpieczeństwa.

Jeśli chodzi o gazownictwo, wyznaczono trzy drogi: korytarz południowy - tą drogą gaz będzie dostarczany znad Morza Kaspijskiego, a źródłem dostaw nie będzie Rosja; połączenie krajów bałtyckich z sieciami w środkowo-wschodniej i południowo-wschodniej części Europy; korytarz z północy na południe Europy Zachodniej.