Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, państwa członkowskie będą musiały liczyć się z poważnymi utrudnieniami w przypadku zamknięcia tranzytu rosyjskiej ropy przez terytorium Ukrainy.

Jeśli Rosja zmieni kierunek przesyłu ropy naftowej, najbardziej poszkodowane będą Słowacja i Czechy, otrzymujące 8-9 mln ton rosyjskiej ropy rocznie, a także Węgry, które kupują 6 mln ton rocznie. Jeśli te państwa będą zmuszone korzystać z innych dróg tranzytu, transport będzie droższy o około 10 USD za baryłkę.

Inne możliwe kierunki przesyłu rosyjskiej ropy naftowej, to  port Ust-Ługa nad Bałtykiem lub północna nitkę rurociągu "Przyjaźń", biegnącego przez terytorium Białorusi.