W pierwszym tygodniu lipca średnio za litr najpopularniejszej benzyny Pb95 płaciliśmy na stacjach 4,46 zł (spadek o 3 gr w porównaniu z poprzednim tygodniem), olej napędowy potaniał o 2 gr do 4,21 zł/l, a autogaz o 1 gr do 1,60 zł/l. Jednak obserwowane od kilku dni spadki hurtowych cen paliw otwierają drogę do kolejnych obniżek cen paliw na stacjach. Od początku tego miesiąca benzyna i diesel potaniały w hurcie o odpowiednio 10 gr/l netto i 7 gr/l netto.

Najprawdopodobniej ceny w hurcie wciąż będą spadać, dlatego, zdaniem ekspertów z BM Reflex, w tym tygodniu możemy oczekiwać spadku cen benzyn na stacjach średnio o 8 gr/l oraz diesla o około 5 gr/l .

„Najprawdopodobniej wakacyjny szczyt cen benzyn mamy już za sobą. Na początku czerwca za litr benzyny płaciliśmy 4,55 zł/l. Obecnie ceny są średnio 9 gr/l niższe i mało prawdopodobne abyśmy do końca wakacji płacili zauważalnie więcej. Nadal korzystnie wygląda porównanie cen rok do roku, gdyż zarówno benzyna jak i olej napędowy są 50 gr/l tańsze. Litr autogazu kosztuje natomiast blisko 30 gr/l mniej niż przed rokiem” - czytamy w komunikacie.

Dlaczego ceny paliw spadają?

Niższe ceny paliw na stacjach to efekt korekty na rynku ropy naftowej. W pierwszej połowie czerwca ceny za baryłkę wynosiły około 53 USD, jednak później zaczęły spadać. Obecnie baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na nowojorskiej giełdzie paliw NYMEX kosztuje 44,81 USD, zaś baryłka ropy Brent w dostawach na wrzesień na londyńskiej giełdzie paliw ICE Futures Europe jest wyceniana po 46,22 USD.

„Wpływ niższych cen ropy na krajowe ceny paliw został nieco ograniczony przez wzrost kursu USD/PLN – spadek cen ropy w złotówkach jest mniejszy. Obniżki cen ropy naftowej to efekt ogólnego pogorszenia nastrojów. Problem w tym, że o ile światowe tempo wzrostu produkcji ropy naftowej w krajach poza OPEC i zapasów wyhamowało, to znowu wielka niewiadoma stoi nad utrzymaniem tempa wzrostu światowej gospodarki, a co za tym idzie konsumpcji paliw. Obecnie na rynek napływają analizy i szacunki największych instytucji finansowym na temat wpływu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE na PKB pozostałych krajów i całej strefy euro. Tymczasem, zgodnie z ostatnimi danymi EIA, zapasy ropy w USA spadły o 2,2 mln bbl, czyli znacznie mniej niż oczekiwał rynek po danych API (spadek 6,7 mln bbl). Dodatkowo niewielka okazała się skala spadku rezerw produktów gotowych. Zapasy olejów i benzyn w tygodniu kończącym się 1 lipca spadły odpowiednio 1,6 oraz 0,1 mln bbl/d” - podaje BM Reflex.