Według wstępnych projektów gazociąg ma zostać położony z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii i Serbii i dalej do państw Europy Środkowej, Zachodniej i Południowej.

Serbia, która jest prawie całkowicie uzależniona od importu rosyjskiego gazu, jest bardzo zainteresowana budową gazociągu przez swoje terytorium i proponuje także budowę na północy podziemnych zbiorników gazu o pojemności ok. 800 mln metrów sześciennych. Sieć zbiorników miałaby powstać w pobliżu miasta Banacki Dvor.

Gazprom z kolei chciałby uczestniczyć w prywatyzacji wielkiego serbskiego przedsiębiorstwa petrochemicznego - "Naftna Industrija Srbie" (NIS).

Miller powiedział, że postanowiono rozpatrywać łącznie wszystkie te kwestie jako kompleksowy projekt wzajemnie się uzupełniający - dostawy gazu, jego podziemne składowanie, dostawy i przerób ropy naftowej.

Szef Gazpromu przypomniał, że w czerwcu podpisał z włoskim koncernem Eni memorandum w sprawie budowy gazociągu South Stream.