Polska może być rynkiem zbytu dla rosyjskiego gazu dostarczanego do Niemiec gazociągiem Nord Stream przez Bałtyk, ale nie udziałowcem konsorcjum budującego rurę - ocenia niemiecki E.ON.
Nie chodzi o udział Polski w gazociągu, chodzi raczej o zintegrowanie Polski z europejskim zaopatrzeniem w gaz - powiedział szef E.ON Ruhrgas Burckhard Bergmann pytany o możliwości uwzględnienia interesów Polski w projekcie omijającego nas przez Bałtyk gazociągu Nord Stream. E.ON i niemiecka spółka Gazpromu Wingas to główni partnerzy rosyjskiego koncernu w tej inwestycji. Wingas w tym roku już proponował, że połączy Polskę z rurą w Niemczech, która będzie transportować gaz dostarczany przez Bałtyk.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.