Dziś jesteśmy świadkami dramatycznego wzrostu cen paliw. Cena dochodzi do dotąd niespotykanego poziomu. W perspektywie może ona dojść do 250 dolarów za baryłkę" - powiedział Miller podczas konferencji prasowej na kongresie europejskiego biznesu w Deauville na północy Francji.

Dodał, że na rynki naftowe "poważny wpływ miały operacje spekulacyjne", lecz "wpływ ten nie był decydujący".

Miller przypomniał, że jego koncern sprzedaje gaz w Europie obecnie po 410 dolarów za 1000 metrów sześcienny, a nie - jak zakładano - po 400 dolarów.